Czy tematyka mojego bloga jest Ci bliska? Chcesz mnie lepiej poznać? Zaproponować temat, który powinnam podjąć? Masz dla mnie propozycję współpracy? Napisz!
Co prawda Blue Monday w tym roku już za nami, ale poniedziałki same w sobie potrafią być przytłaczające nie tylko raz w roku. Nie dość, że weekend się skończył, to właśnie kończy się styczeń, części postanowień noworocznych jakoś nie udało się utrzymać, słupki covidowe biją rekordy i nie wiadomo czy się izolować, czy żyć normalnie. No i jeszcze ta pogoda… Przyda nam się dziś trochę uśmiechu. Przygotowałam dziś dla Was kilka memów, które gdzieś przypadkiem mi się rzuciły w oczy, krążą po polskim Internecie, a bazą dla nich są aktorzy z bollywood! Może uda mi się przy okazji poprawić Wam nieco humor. Nie będzie dziś wiele gadania. Po prostu memy i króciutki komentarz 😉 Wy też uciekaliście z przedszkola? Bo ja nie 😊 Bardzo lubiłam tam być i wręcz żal mi było wychodzić jak mama przychodziła mnie odebrać 😄 Jeśli dobrze kojarzę to powyższe zdjęcie pochodzi z filmu "Udta Punjab" . W sumie też długo twierdziłam, że ładnym i bogatym ludziom jest w życiu łatwiej, ale czy tak jest? N
Wczoraj wieczorem dotarła do mnie bardzo smutna wiadomość o śmierci Sushanta. Jego ciało zostało znalezione w jego rezydencji w Bandrze w Bombaju. Wszystko wskazuje na samobójstwo. Aktor znany z ról "Koi Po Che", " Drive " czy "Raabta" (ja osobiście widziałam go tylko w "M.S. Dhoni: The Untold Story" i kilku teledyskach z innych filmów) miał 34 lata. Prawdopodobnie cierpiał na depresję. Miał przed sobą jeszcze tak wiele... Tak żegnają go koledzy i koleżanki z branży: Mnie chyba najbardziej poruszyły jednak słowa Karana Johara: " I blame myself for not being in touch with you for the past year..... I have felt at times like you may have needed people to share your life with...but somehow I never followed up on that feeling...will never make that mistake again... we live in very energetic and noisy but still very isolated times ...some of us succumb to these silences and go within...we need to not just make relationships but also c
Budowanie związku nigdy nie jest łatwe. Wiadomo, w zakochaniu zwykle rządzi człowiekiem serce. Rozum nie zawsze mówi to samo, ale czy to znaczy, że nie można być szczęśliwym i rozsądnym jednocześnie? Bohaterowie obu filmów „Love Aaj Kal” zmagają się z właśnie tym dylematem. Dwa filmy – cztery historie miłosne. Zapraszam do recenzji! Czasy mamy ostatnio bardzo niespokojne, ale nie można zamykać się w swoich obawach i smutkach, dlatego trzeba pozwolić sobie na drobne przyjemności (mimo wszystko). Dziś opowiem Wam o dwóch filmach, które są lekkie i dość miłe w odbiorze. Oba noszą ten sam tytuł, wyreżyserował je ten sam człowiek (Imtiaz Ali) i mają podobny schemat opowieści. Nie są to jedyne podobieństwa, ale nie można też powiedzieć że są to takie same filmy. Powiem wam szczerze, że nie wiedziałam o tym, że te filmy są dwa! Oczywiście zarówno o jednym jak i drugim gdzieś tam coś tam czytałam, ale jakoś nie zwróciłam uwagi na te wspólne elementy. Ktoś może powiedzieć, że przecież powinna
Komentarze
Prześlij komentarz