Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2021

Każdy ma swoje Indie, czyli „Moje Indie” Jarosława Kreta

Obraz
Domyślam się, że kojarzycie wesołego „pogodynka” Jarosława Kreta. Nie wszyscy jednak wiedzą, że ten radosny jegomość uwielbia podróże i pisuje też o nich książki. Jedna z nich wpadła mi w ręce już dawno temu i otworzyła mi wtedy oczy na wiele spraw, których w filmach indyjskich nie rozumiałam. Do książki tej mam jakiś dziwny sentyment, chociaż wiem, że arcydziełem literackim nie jest. Wróciłam do niej po latach i spieszę do was ze swoją recenzją. Wiem, że ostatnio kiepsko mi wychodzi regularne dodawanie wpisów. Życie przyniosło mi trochę zmian i momentami nie nadążam J Chociaż myślę, że to zmiany na lepsze, to mimo wszystko wiąże się to dla mnie ze stresem, stąd słaba wena… Może dlatego potrzebuję trochę więcej spokoju i częściej sięgam po książki niż kolejny film. Zaowocowało to właśnie dzisiejszą notką o książce „Moje Indie”. W czasach, kiedy stawiałam swoje pierwsze kroki w odkrywaniu piękna Indii w filmach bollywood, książka „Moje Indie” była dla mnie wielkim skarbem. Miałam w