"Good Newwz" - a może jednak nie takie dobre wieści?

„Good Newwz” to totalne pomieszanie z poplątaniem. Jak to w bollywood - komedia przeplata się tutaj z dramatem. Poznajemy dwa małżeństwa, które są od siebie bardzo różne, ale łączy ich jedno – bardzo chcą zostać rodzicami. Jedna pomyłka sprawia, że ich poukładane życia nagle diametralnie się zmieniają. Duża dawka humoru, ale i łezka wzruszenie może się w oku zakręcić. Film warty jest zobaczenia, ale moim zdaniem nie jest on z serii „must see”. Warto, ale do klasyki raczej nie wejdzie. Chcecie więcej? Zapraszam do mojej recenzji. Z jakiegoś powodu miałam bardzo duże oczekiwania do tego filmu. Jeszcze przed premierą widziałam zwiastun, który wydał mi się przezabawny i miałam oczy szeroko otwarte czy czasami nie wejdzie na ekrany w którymś z krakowskich kin. Niestety nie doczekałam się. Jeszcze jakąś chwilę szukałam go w necie, ale dość szybko o nim zapomniałam. Teraz, jak tylko zobaczyłam, że pojawił się na CDA to natychmiast zapowiedziałam mężowi, że już wiem co będziemy oglądać w sob...